W 1977 roku na trzeciej płycie długogrającej Anny pt. "Zawsze gdzieś czeka ktoś" pojawia się szczególna piosenka. To bardzo delikatny i subtelny duet, pierwszy w karierze solowej Ani - utwór pt. "Kto umie tęsknić".
O współpracy z Anną, kulisach powstania nagrania "Kto umie tęsknić", a także m.in. o jejecznicy w Hotelu Europejskim i zakupach w NRD opowiada Andrzej Tenard, który przed laty zaśpiewał z Anną wspomnianą piosenkę. W dziale "Wspomnień" można znaleźć od dzisiaj obszerny tekst przygotowany specjalnie na oficjalną stronę internetową Anny Jantar.
Oto fragment wspomnień:
Ania jest dla mnie fenomenem, Jej głos, interpretacja, delikatna osobowość. Zdobyła swoimi piosenkami olbrzymią publiczność. Miała charakterystyczne brzmienie głosu i sposób śpiewania. Piosenki, niby proste, ale w Jej wykonaniu bogate, z ładnymi tematami muzycznymi podobały się i młodym, i starym. Śpiewała wszytkie utwory w tym samym rejestrze, miękko, delikatnie. Na estradzie i prywatnie w życiu nie szokowała ekstrawagancją. Po prostu była to fajna dziewczyna i trudno było w Niej coś znaleźć, co mogłoby się nie podobać. Myślę też, że gdyby śpiewała do dziś, to nie odeszłaby bardzo od swojego stylu. Jej śpiew byłby atrakcyjny, jak kiedyś.