„Prezentacja recitalu była ze wszech miar doskonała. Zwracała w nim uwagę doskonałość i świeżość jej interpretacji (…) Piosenkarka zademonstrowała wszechstronne przygotowanie warsztatowe, należytą lekkość, swobodę i urok młodości oraz ową cechę, bez której nie ma wielkiej wokalnej sztuki - indywidualność“.
Latem 1974 roku na łamach prasy poznańskiej pojawiły się niezwykle pochlebne słowa o Annie Jantar wywołane emisją jej pierwszego telewizyjnego recitalu, zrealizowanego kilka miesięcy wcześniej we Wrocławiu. „Od czasu rozpoczęcia samodzielnego śpiewania poczyniła ogromne postępy, a talent jej rozwinął się we właściwym kierunku“ - pisał red. Krzysztof Wodniczak. Recital ten był pierwszym dużym programem telewizyjnym Anny, w którym śpiewała przede wszystkim piosenki ze swojej pierwszej płyty długogrającej pt. "Tyle słońca w całym mieście". O tym, zrealizowanym na czarno-białej taśmie filmowej programie niestety zapomniano. Materiał nie był więcej pokazywany w telewizji, taśmę pokrył kurz. Anna Jantar wracała jeszcze wielokrotnie do Wrocławia, nagrywając m.in. program "Gwiazdy, gwiazdki, gwiazdeczki" oraz piosenki dla dzieci, a reżyserem wszystkich, wrocławskich programów telewizyjnych Anny Jantar był Jacek Wencel.
Prezentujemy dzisiaj na stronie jedyną zachowaną piosenkę ze wspomnianego pierwszego recitalu Anny Jantar z Wrocławia. Utwór pt. "Za nami barwy lata" niech będzie zaprzeczeniem dzisiejszej pięknej, czerwcowej aury, końcówki wiosny i jednocześnie niespodzianką dla wszystkich fanów Ani, która obchodziłaby dzisiaj, 10 czerwca swoje 64. urodziny. Pozostała w naszej pamięci wiecznie młoda, a oglądając ten zrealizowany we wrocławskich plenerach teledysk nie mamy najmniejszej wątpliwości co do ponadczasowego uroku Anny Jantar i jej talentu.
Pełna recenzja recitalu: Kamerton - „Na przykładzie Anny Jantar“ znajduje się poniżej, a sam teledysk do piosenki "Za nami barwy lata" w materiałach Wideo.
Kamerton - „Na przykładzie Anny Jantar“
Parafrazując opolski szlagier wylansowany przez Danutę Rinn „Gdzie ci mężczyźni" chciałbym zapytać: a gdzie talenty piosenkarskie? Z podobnym pytaniem zwróciłem się już w mych poopolskich refleksjach („Gazeta“, 4 lipca br. artykuł „Gdzie są talenty i przeboje?“), na które nie dałem jednoznacznej odpowiedzi.
Co prawda, mamy wielu uzdolnionych piosenkarzy młodego pokolenia, jednak można ich z kilkoma wyjątkami (Krystyna Prońko, Anna Jantar, Elżbieta Wojnowska, Krzysztof Krawczyk) sprowadzić do wspólnego mianownika - średni, bez większych cech indywidualności.
Wśród polskich piosenkarzy młodego pokolenia niewątpliwą indywidualnością stała się Anna Jantar, która debiutowała w Studio Piosenki Nurt i zespołach Polne Kwiaty i Waganci. Od 2 lat śpiewa samodzielnie.
Niedawno telewizyjny recital piosenkarski dowiódł, że Anna Jantar jest jednym z najciekawszych zjawisk obecnego pokolenia polskich piosenkarzy. Prezentacja recitalu była ze wszech miar doskonałą. Zwracała w nim uwagę doskonałość i świeżość jej interpretacji. Od czasu rozpoczęcia samodzielnego śpiewania poczyniła ogromne postępy, a talent jej rozwinął się we właściwym kierunku.
Z całego, 30-minutowego, programu może jedynie piosence „Witaj mi“ zabrakło nieco szerszego oddechu, większej siły i należytej głębi, choć i w niej piosenkarka zademonstrowała wszechstronne przygotowanie warsztatowe, należytą lekkość, swobodę i urok młodości oraz ową cechę, bez której nie ma wielkiej wokalnej sztuki - indywidualność. Wszystko razem pozwala wysnuć najlepsze prognozy na przyszłość. A na przykładzie Anny Jantar okazuje się, że nawet osobowość może być udoskonalana poprzez należyte „ustawienie“ i zadbanie o właściwy profil i dobór artystyczny. Z myślą o warunkach głosowych Anny Jantar piszą dla niej piosenki kompozytorzy: Jarosław Kukulski, Janusz Sławiński, Wojciech Trzciński i Piotr Figiel. Współpraca ta już nie raz zaowocowała. A teraz pozostanie nam czekać na dalsze, kolejne plony tych twórców, którym kompozycjom właściwego blasku nada ich wykonawczyni - coraz większa indywidualność polskiej piosenki ANNA JANTAR.
Krzysztof Wodniczak - (1974)