Jestem jak gałąź uschnięta. Bez czułych rąk, spojrzeń tkliwych.
Zapalę jutro znicz dniom, co nawet żałością szczęśliwe.
Miłośnie wspomnę, położę kwiaty na zimnym granicie.
Jak Ci tam - wypytam. Opowiem nasze tutaj życie.
Lidia Godowska
To bardzo trudny dzień, dzień, w którym czas przeszły wdziera się w nasze serca i umysły. Wspomnienia... Wspomnienia chwil spędzonych z Tymi, których już nie ma. Odeszli bezpowrotnie. I chociaż nie możemy z nimi przebywać i rozmawiać, to czujemy ich obecność. Wyblakłe zdjęcia, pamiątki... To tak mało i zarazem dużo, wystarczająco wiele, aby na trwale zagościli w naszym życiu. 1 listopada zapłoną znicze. To nasze podziękowanie za to, że byli....
Zapraszamy do wspomnień także na łamach strony Anny. W roku 1992 Warszawski Ośrodek Telewizyjny zrealizował program, w którym m.in. Annę Jantar wspominali Halina Frąckowiak i Marek Stefankiewicz. "Wtedy, gdy przyjaciele słabli Ona stawała się silna" - mówiła Halina Frąckowiak. Fragmenty tego mało znanego programu znajdują się od dziś w MULTIMEDIACH. Ten program to hołd dla Anny, która, jak wspominał Marek Stefankiewicz, "kochała żyć, kochała ludzi...". I tę wielką miłość przekazała nam w piosence.