Propozycja zaśpiewania piosenki "Ktoś między nami" w duecie ze Zbigniewem Hołdysem wyszła od Anny Jantar. Pomysł wydawał się być trochę ryzykowny. Zbigniew Hołdys był bowiem muzykiem rockowym, który z muzyką "pop" nie miał wiele wspólnego. Jako lider powstałego w latach 70-tych zespołu "Perfect Super Show and Disco Band" był artystą undergroundowym i nie był zainteresowany przytulnym i miłym dla ucha dźwiękom. Legendy krążą już na temat, w jaki sposób udało się go przekonać do zaśpiewania tego utworu. Widocznie siła perswazji Anny okazała się na tyle silna, że doszło do nagrania. Kompozycja Antoniego Kopffa, do słów Jerzego Dąbrowskiego okazała się prawdziwym strzałem w dziesiątką. Historia trudnej miłości dwojga ludzi, o której zaśpiewali, stała się evergreenem, piosenką która doczekała się wielu interpretacji. I dzisiaj także sięgamy do archiwum po ten przebój, a to ze względu na program The Voice of Poland. W jego ostatniej edycji dwoje bardzo młodych wykonawców: Ewelina Bogucka i Adam Stachowiak zmierzyło się z tym utworem i ... wzruszyło całą Polskę. Na internetowych forach czytamy: "Cudowni, słucha się wspaniale"; "Ciary, ciary, ciary... wielki szacun za tak piękne wykonanie"; "Najlepsi ❤️".
Teledysk do piosenki "Ktoś między nami" Anna Jantar zrealizowała na krótko przed swoim wyjazdem do USA w 1979 roku. Z podróży tej już nigdy nie wróciła. Prezentujemy dziś na stronie ten niezapomniany materiał, w trochę odświeżonej wersji. Natomiast na stronach internetowych The Voice of Poland znajdziemy wykonanie Eweliny i Adama. Interpretację wzruszającą i bardzo dojrzałą - zważywszy na młody wiek wykonawców.
"Prometej" - to tytuł dawnego magazynu młodzieżowego redagowanego w latach 70-tych w Rzeszowie. Właściwie jego pełna nazwa brzmiała: Prometej - Miesięcznik Federacji Socjalitycznych Związków Młodzieży Polskiej. Nie zdobył on sobie takiej renomy jak "Ekran", "Panorama", czy "Film", ale wspominamy go z uwagi na zamieszczone w nim wywiady z Anną Jantar. W 1974 roku w rozmowie z Anną Rakus, Anna Jantar wspomina swój debiut i nagranie pierwszej płyty. Rok później autor kolejnego artykułu - Maciej Woźniakiewicz nie nadąża notować ilości koncertów i festiwali z udziałem Anny. W końcu w 1977 roku w materiale pt. "Małżeństwo z kluczem wiolinowym" autorstwa Barbary Węgrzyn przedstawiony mamy obraz artystów odnoszących sukces za sukcesem. Jarosław Kukulski wspomina, na łamach artykułu, początki znajomości z Anną Jantar w grupie Waganci takimi oto słowami: "W zespole byli sami chłopcy. Chciałem uzyskać inne brzmienie. Zespół był bardzo zbliżony do "Trubadurów". Zaproponowałem Ani pracę w tym zespole. Pamiętam, że przyprowadził ją na próbę kolega. Zaśpiewała dwie, czy trzy piosenki i została "wagantem". Podobał mi się jej głos".
Artykuły znajdują się w Multimediach/Prasa i pochodzą ze zbiorów Katarzyny Grądzkiej.