W minioną niedzielę w świątecznym wydaniu "Szansy na sukces" można było posłuchać niezapomnianych przebojów Anny Jantar. W towarzystwie Natalii Kukulskiej i Adama Sztaby, którzy tworzyli jury programu, rozbrzmiały w nowych interpretacjach przeboje Anny Jantar, takie jak: "Tylko mnie poproś do tańca", "Moje jedyne marzenie", "Tyle słońca w całym mieście", "Nic nie może wiecznie trwać", "Spocząć" oraz "Nie wierz mi, nie ufaj mi". Ten właśnie utwór zwycieżył, a to dzięki talentowi Aleksandry Nykiel, która tak oto wspomina swój sukces.
"Mój występ w "Szansie na sukces" to była decyzja bardzo spontaniczna. Pojechałam na casting, który odbywał się niedaleko miejscowości, w której mieszkam i ... udało się! Trzy tygodnie przed nagraniem programu dowiedziałam się, że w "Szansie..." będą prezentowane piosenki Anny Jantar. Bardzo się z tego ucieszyłam, ponieważ lubię Jej repertuar. Na co dzień słucham jazzu, soulu i popu. Oprócz Ireny Jarockiej, Ewy Bem od dawna słuchałam także Anny Jantar. Podziwiam Ją, gdyż była to i nadal jest Artystka, z której twórczości warto czerpać, a także na bazie Jej piosenek i Jej męża można tworzyć swoją własną muzykę.
Piosenka pt. "Nie wierz mi, nie ufaj mi", którą zaśpiewałam była piosenką moich marzeń. Chyba lepszego utworu wylosować nie mogłam. Najtrudniejszy był oczywiście refren, ale dla mnie było ważne przede wszystkim to, aby tak zinterpretować piosenkę, aby spodobała się słuchaczom i jury. Nie jest to łatwe. Po prostu utwór musi dotrzeć do słuchacza...
Rodzina i przyjaciele są ze mnie dumni. Chyba nigdy nie odebrałam tylu gratulacji, także od zupełnie mi obcych ludzi, co po emisji "Szansy na sukces". To magia telewizji. 19 maja odbędzie się koncert finałowy i zwycięzca wystąpi na KFPP w Opolu.
Bardzo przeżyłam finał programu. Zaśpiewałam na żywo mój ukochany utwór Anny Jantar w duecie z Jej córką, Natalią Kukulską. Stałam obok osoby, która jest przecież z krwi i kości Artystki, której twórczość tak podziwiam. To niesamowite przeżycie, którego nigdy nie zapomnę..