- Szczegóły
-
Opublikowano: sobota, 09, kwiecień 2016 09:47
Kiedy na początku 2010 roku rozpoczęliśmy przygotowania do wydania czteropłytowego boxu pt. Wielka Dama nie spodziewaliśmy się, że wydawnictwo cieszyć się będzie tak dużą popularnością i zdobędzie wiele pochlebnych opinii. Po raz pierwszy opublikowano na płytach piosenki Anny Jantar z zagranicznych wytwórni muzycznych. Znakomicie wplotły się one w znany repertuar Anny zamieszczony na płytach: Nieśmiertelna, Słoneczna, Refleksyjna i Zaskakująca. Jak widać opłaciła się batalia z koncernami muzycznymi, które są właścicielami piosenek nagranych przez Annę Jantar za granicą. Licencje okazały się możliwe i na krótko przed 60. rocznicą urodzin Anny Jantar pojawiło się w sklepach wydawnictwo z odnalezionymi nagraniami. Z Berlina nadeszły utwory: He, Musikanten, Man tanzt nicht nur im Sommer i Vollmond angesagt, z radia węgierskiego udało się wydobyć piosenkę Dancing in Your Arms, a ze Słowenii Czas jest złotem. Osobliwa historia wiąże się z piosenką Zostałeś sam, nagraną do filmu Brunet wieczorową porą. Utwór można usłyszeć w filmie tylko w kikunastosekundowym fragmencie, przerywanym dialogami i odgłosem pękającej szyby. Oryginalny zapis tej wyjątkowej piosenki, zaśpiewanej przez Annę tylko przy akompaniamencie gitary odnaleźliśmy na samym końcu, trwającej blisko sześć godzin, ścieżki dźwiękowej do filmu. Wygląda to tak, jakby nagrano ją na samym końcu prac związanych z filmem, jako bonus... I ten bonus również znaleźć można na płytach.
Kilka miesięcy po premierze boxu ZPAV przyznał "Wielkiej Damie" nagrodę Złotej Płyty. Nakład wydawnictwa już dawno się wyczerpał, dlatego też firma Polskie Nagrania postanowiła wznowić te wyjątkowe płyty. Powrót "Wielkiej Damy" planowany jest na koniec maja b.r.
Sporą popularnością cieszą się wznowienia trzech płyt analogowych Anny Jantar, które pod koniec marca pojawiły się na rynku. Pierwsza płyta Anny pt. Tyle słońca w całym mieście pojawiła się na liście bestsellerów Empik-u. Również wielu fanów sięga po albumy: Za każdy uśmiech oraz Zawsze gdzieś czeka ktoś, ten ostatni po raz pierwszy ukazał się na płycie CD.
- Szczegóły
-
Opublikowano: niedziela, 13, marzec 2016 23:09
Lecz czy złożę te odpryski, drobne szkła, w obraz, który znów ożyje pełnią dnia...
W pamięci wielbicieli Anny Jantar, jej przyjaciół i znajomych pozostało wiele wspomnień, fotografii. Czas oczywiście zamazuje wiele szczegółów, mylą się daty i wydarzenia, jednak postać Anny jest na tyle silna i wyraźna, że mimo upływu 36 lat od jej odejścia wciąż się ją nosi w sercu i jest ... tak blisko nas!
Dzisiaj obchodzimy kolejną rocznicę śmierci tej wybitnej Artystki, której pejzaż życia podawany z rąk do rąk wciąż budzi wiele emocji i bardzo często dla młodych wykonawców jest twórczą inspiracją.
Wspomnijmy dzisiaj Annę Jantar - jej głos, wrażliwość i niepowtarzalną muzykalność.
W roku 1978 na MFP w Sopocie Anna Jantar poznała bardzo popularnego piosenkarza z ówczesnej Czechosłowacji - Václava Neckárza. Był on wtedy - obok Karela Gotta i Heleny Vondračkovej - jednym z najbardziej uznanych i lubianych artystów tego kraju. Po latach, trzymając w ręku wydaną w ubiegłym roku biografię Anny Jantar, wspomina wspólne nagrania i koncerty. Ze łzami w oczach przypomina sobie przeżyte razem chwile... Tę garść wspomnień, wraz z pozdrowieniami dla fanów "naszej" Anički można przeczytać w zakładce WSPOMNIENIA.
O Annie Jantar pisała m.in. prasa czeska, niemiecka, irlandzka, amerykańska i rosyjska. Czy miała szansę na międzynarodową karierę? Czy udałoby się jej podbić obcą publiczność? To pytania, na które dzisiaj nie ma odpowiedzi. Lubiła występować za granicą i prawie zawsze otrzymywała na tamtejszych festiwalach i konkursach jedną z głównych nagród. Zapowiadała się na prawdziwie europejską gwiazdę. Zamieszczona na stronie biografia Anny Jantar będzie więc od dziś dostępna w trzech językach: angielskim, niemieckim i rosyjskim. Tłumaczenia podjęli się wielbiciele Anny, których los rozrzucił po całym świecie. Wersja angielska pochodzi od Agnieszki Jędrzejczyk z Kanady, niemiecka od Jany - Patrycji Kulawinski z Niemiec i rosyjska od Pauliny Sajewicz, mieszkającej w Polsce. Te tłumaczenia to piękne gesty fanów Anny, którzy także tworzą tę stronę.
Pod koniec miesiąca Polskie Nagrania wprowadzą na rynek reedycje trzech płyt długogrających Anny: Tyle słońca w całym mieście, Za każdy uśmiech oraz Zawsze gdzieś czeka ktoś. Na pewno te niezapomniane albumy przywołają wspomnienia. Znowu Anna będzie tak blisko nas, jak w piosence, którą śpiewała na swojej trzeciej płycie długogrającej. Płyta ta dopiero teraz będzie miała swoją premierę na krążku CD. Zapowiedzi wydawnictw pojawiły się już na stronach Empik-u .
Kanał muzyczny KINO POLSKA MUZYKA zaprasza dzisiaj do programu wspomnieniowego pt. 12 Najlepszych Przebojów Anny Jantar. Emisja o godz. 22.00. Warto dodać jeszcze, że wczoraj na łamach tej samej telewizji Anna Jantar zwycieżyła w plebiscycie na Najpiękniejszą Polską Wokalistkę!
- Szczegóły
-
Opublikowano: czwartek, 03, marzec 2016 04:10
W kalendarzyku Anny Jantar z roku 1976 pod datą 3 marca znaleźć można takie oto słowa: Godz. 21.30. Urodziła nam się córeczka. Jest cudna. Jestem najszczęśliwsza na świecie. Tego dnia w Warszawie przyszła na świat Natalia Kukulska - ukochana córka Anny, jej oczko w głowie. Bardzo często w swoich wywiadach opowiadała o Natalii, o trudnościach każdego artysty w pogodzeniu życia zawodowego z prywatnym.
Ona jest bardzo do mnie podobna. Kiedy byłam w jej wieku, to wyglądałam dokładnie tak samo jak ona (...) Będę chyba musiała bardziej ograniczać moje wyjazdy. Chciałabym z nią być częściej, ona również ze mną. Bardzo za mną tęskni i cierpimy obie. Jest mi szalenie przykro, że tak mało się nią zajmuję. Ale cóż na to poradzę, taki mam zawód. Ona też będzie się musiała z czasem z tą sytuacją pogodzić, aczkolwiek początkowo być może nie będzie tego rozumiała. Ludzie twierdzą, że w naszym zawodzie nie stać nas na taki luksus, jakim jest życie prywatne, dziecko. A ja uważam, że stać nas na to, tylko trzeba jakoś umiejętnie pogodzić te dwie sprawy. Mam świadomość tego, że dziecku trzeba poświęcać więcej czasu.
Natalia Kukulska wielokrotnie dzieliła się swoimi przemyśleniami i refleksjami na temat swojej mamy. Trudne to zadanie, bo nie jest łatwo zapamiętać chwile z bardzo wczesnego dzieciństwa. Wzruszające słowa zawarła w liście, którego przecież nigdy nie wysłała.
Mamo,
to trudne... napisać do Ciebie list. Przecież Ty wszystko wiesz. Udało mi się wiele myśli skierowanych do Ciebie zawrzeć w piosence "Po tamtej stronie": "Prawie nie pamiętam nas, nawet trudno zrozumieć, za kim tęsknie tak" albo "Po swojemu Ciebie znam, myślę, że taka mogłabyś być, jaką stworzyłam, gdy brakowało mi Ciebie". A zabrakło mi Ciebie, kiedy miałam cztery lata. Wielu rzeczy z naszego wspólnego życia nie pamiętam. Za to widzę, jak wiele zdążyłaś w tak młodym wieku osiągnąć. Jak się mocno zapisałaś w pamięci i sercach ludzi (...)
3 marca - to piękna data. Chciałoby się dziś powiedzieć: Im więcej Ciebie tym mniej... Anno i Tak wiele jest radości dzięki Tobie - Natalio!
Informujemy dzisiaj oficjalnie o bardzo miłej niespodziance, którą przygotowuje właśnie firma Polskie Nagrania. Pod koniec marca b.r. ukażą się na rynku reedycje trzech pierwszych płyt długogrających Anny Jantar: Tyle słońca w całym mieście, Za każdy uśmiech oraz Zawsze gdzieś czeka ktoś. Nagrania ukażą się na trzech osobnych płytach, wszystkie utwory poddano obróbce cyfrowej, a do publikacji wykorzystano oryginalne taśmy z archiwum Polskich Nagrań. Trzeci longplay Anny pt. Zawsze gdzieś czeka ktoś, wydany będzie po raz pierwszy na płycie CD. Właśnie na to wydawnictwo wszyscy wielbiciele Anny czekali z niecierpliwością od bardzo wielu lat. Dzięki uprzejmości Polskich Nagrań publikujemy już dzisiaj okładki zapowiadanych płyt.
Wypowiedzi Anny Jantar pochodzą z książki A. Witko pt. Anna Jantar (2009), natomiast Natalii Kukulskiej z miesięcznika "Elle" Nr 224 (Maj 2013)
- Szczegóły
-
Opublikowano: środa, 13, styczeń 2016 20:21
Ubiegły rok zakończył się bardzo miłym akcentem związanym z Anną Jantar, kiedy to na Rynku Głównym w Krakowie w trakcie nocy sylwestrowej Natalia Kukulska zaśpiewała piosenkę pt. "Nic nie może wiecznie trwać". Zupełnie nowa, elektroniczna aranżacja tego przeboju potwierdziła fakt, że jest to utwór wybitny, który można interpretować w bardzo różny sposób. Cały występ Natalii Kukulskiej można obejrzeć na stronie telewizji TVN.
Polskie Radio od kilku miesięcy proponuje bardzo ciekawą serię wydawniczą pt. Polska Nostalgia. Na jednej z płyt (PRCD1920) wydanej w sierpniu ubiegłego roku, znalazł się już utwór pt. "Za nami barwy lata". W grudniu natomiast ukazał się kolejny album (PRCD1926), na którym posłuchać można "Najtrudniejszy pierwszy krok". Na płycie umieszczono pierwszą wersję tej piosenki, nagraną 30 marca 1973 roku w Studiu S-1 Polskiego Radia w Warszawie. Annie Jantar podczas nagrania towarzyszył wówczas Zespół Instrumentalny pod dyrekcją Jarosława Kukulskiego oraz zespoł wokalny "Grupa 6". Realizatorem nagrania był Konstanty Niekraszewicz. Dobra płyta, świetnie zremasterowana. Warta polecenia!
Marzeniem Anny Jantar było zrobić dobry program estradowy typu show, w którym mogłaby się wykazać bardziej wszechstronnie, nie tylko śpiewając swoje przeboje znane z radia i telewizji. Nigdy niestety takiego programu nie udało się jej zrealizować. Miała wiele planów, pragnęła cały czas doskonalić swój warsztat, nagrywać nowe, ciekawe utwory. O tym wszystkim przeczytać można w wywiadach prasowych, które publikujemy dzisiaj na stronie:
- Marzenia Anny - rozmowa przeprowadzona przez Marka Skokowskiego (1979)
- Żeby szczęśliwą być - rozmowa Barbary Sośnierz z roku 1976
- Anna Jantar jurorem? - artykuł Lecha Konopińskiego z roku 1976
- Anna sings in Castlebar contest - artykuł z prasy irlandzkiej z roku 1974
Archiwalia pochodzą ze zbiorów prywatnych Beaty Podemskiej.
- Szczegóły
-
Opublikowano: niedziela, 20, Grudzień 2015 10:40
Wer kennt den Tschu-Tschu?, czyli po polsku: Kto zna Czu-Czu? - zwariowany i komiczny taniec. Anna Jantar nagrała tę rewiową i żartobliwą piosenkę w roku 1978 wraz z Dagmar Gelbke - niemiecką aktorką i kabarecistką, Miro Ungar - pieśniarzem jugosłowiańskim oraz Václavem Neckářem - czechosłowackim showmanem, aktorem i piosenkarzem, który z Anną wielokrotnie występował na scenie. Był więc to projekt międzynarodowy, a nagrania dokonano w Berlinie.
Anna Jantar często podróżowała do Niemiec. Niezwykle popularny wówczas Friedrichstadt Palast w centrum stolicy Niemiec specjalizował się w realizacjach przeróżnych rewii i musicali zapraszając na swoje deski najlepszych wykonawców. Występowała również tam Anna Jantar. Dzisiaj jest to jeden z najnowocześniejszych teatrów w Europie z największą sceną świata - 2854 m²
Nie zachowały się żadne materiały filmowe z Berlina, z lat 70-tych. Na szczęście w poczdamskim archiwum fonograficznym odnaleźć można kilka taśm audio, na których zarejestrowano klimat tamtych czasów, tamtą muzykę i styl.
Publikujemy dziś w całości nagranie pochodzące właśnie z Poczdamu, które nie doczekało się nigdy publikacji ani w Niemczech, ani w Polsce - "Wer kennt den Tschu-Tschu" - piosenka zaśpiewana po niemiecku, z przymrużeniem oka, oddająca znakomicie klimat rewii muzycznych lat 70-tych.
Minęło w tym roku 35 lat od odejścia Anny Jantar. Tak bardzo zmieniła się przez te wszystkie lata muzyka, tak bardzo zmienił się świat. Anna Jantar jest jednak niepokonana. Bardzo często jej nagrania emituje muzyczny kanał telewizyjny "Kino Polska Muzyka". W jego listopadowym plebiscycie na największy polski szlagier wygrała piosenka pt. "Tyle słońca w całym mieście"!
Wydana w tym roku biografia Anny Jantar autorstwa Marcina Wilka znalazła się wśród bestsellerów Empiku. 11 czerwca w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie odbyła się uroczysta promocja tej książki, na którą przybyli m.in.: Halina Szmeterling - mama Anny Jantar, Halina Frąckowiak oraz Natalia Kukulska. Dzień wcześniej na budynku przy ul. Słowackiego w Warszawie odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą Annie Jantar i Jarosławowi Kukulskiemu, którzy mieszkali tam w latach 1973 - 1975. Lasy Państwowe uczciły pamięć o Annie w podwarszawskich Skierdach, sadząc jesienią tego roku w tamtejszej szkółce leśnej lipę - Jantar, aby pamięć o Niej żyła w liściach sadzonych drzew. Ale ta pamięć żyje przede wszystkich w sercach wielbicieli i przyjaciół Ani, dla których Ona nigdy nie odeszła...
- Szczegóły
-
Opublikowano: poniedziałek, 09, listopad 2015 18:45
Lasy Państwowe już od czterech lat w bardzo szczególny i oryginalny sposób upamiętniają wybitne osoby świata kultury, które odeszły. Czynią to poprzez sadzenie drzew upamiętniających te postacie. Cztery lata temu po raz pierwszy posadzono drzewo Wisławy Szymborskiej.
10 listopada w Szkółce leśnej w Skierdach w Nadleśnictwie Jabłonna będzie miała kolejna odsłona uroczystości "Las Kultury", podczas której nastąpi uroczyste sadzenie drzew. W tym roku lipy będą symbolizować niezapomniane kobiety: Agnieszkę Osiecką, Hankę Ordonównę oraz Annę Jantar. Na dębach natomiast pojawią się tabliczki z nazwiskami Franciszka Walickiego, Grzegorza Ciechowskiego, Jeremiego Przybory, Jerzego Wasowskiego, Marka Jackowskiego, Krzysztofa Klenczona oraz Mieczysława Fogga.
Uroczystość rozpocznie się o godz. 11.00. W części artystycznej piosenkę Anny Jantar pt. "Radość najpiękniejszych lat" zaśpiewa Jerzy Grzechnik ze Studia Buffo.
To wszystko, by pamięć o Nich żyła w szeleście liści sadzonych drzew. W liściach lipy "Jantar" na pewno będzie można usłyszeć ten niezapomniany głos sprzed lat. Tak bardzo bliski.
- Szczegóły
-
Opublikowano: wtorek, 03, listopad 2015 21:08
To był szczególny koncert i niezapomniana noc w Amfiteatrze Opolskim - 3 czerwca 2012 roku. Koncert dedykowany Annie Jantar i Jarosławowi Kukulskiemu pt. "Życia mała garść" był spotkaniem z twórczością małżeństwa, bez którego polska muzyka rozrywkowa byłaby bardzo uboga. Świetne aranżacje Adama Sztaby, znakomici wykonawcy oraz filmowe oko Bartka Prokopowicza - reżysera tego widowiska, spowodowały, że do tego koncertu wciąż się wraca. Do wspomnień, do pięknych nut.
Od kilku dni, ta niezapomniana muzyczna uczta dostępna jest także cyfrowo w serwisach muzycznych: iTunes, Wimp, Spotify, Deezer oraz Muzodajnia.
Ten koncert to, jak napisała Natalia Kukulska, nie tylko celebracja muzyki i wspomnień... to budowanie pamięci, która może trwać wiecznie.
- Szczegóły
-
Opublikowano: piątek, 30, październik 2015 13:23
Jutro Cię wypytam...
Jestem jak gałąź uschnięta. Bez czułych rąk, spojrzeń tkliwych.
Zapalę jutro znicz dniom, co nawet żałością szczęśliwe.
Miłośnie wspomnę, położę kwiaty na zimnym granicie.
Jak Ci tam - wypytam. Opowiem nasze tutaj życie.
Lidia Godowska
To bardzo trudny dzień, dzień, w którym czas przeszły wdziera się w nasze serca i umysły. Wspomnienia... Wspomnienia chwil spędzonych z Tymi, których już nie ma. Odeszli bezpowrotnie. I chociaż nie możemy z nimi przebywać i rozmawiać, to czujemy ich obecność. Wyblakłe zdjęcia, pamiątki... To tak mało i zarazem dużo, wystarczająco wiele, aby na trwale zagościli w naszym życiu. 1 listopada zapłoną znicze. To nasze podziękowanie za to, że byli....
Zapraszamy do wspomnień także na łamach strony Anny. W roku 1992 Warszawski Ośrodek Telewizyjny zrealizował program, w którym m.in. Annę Jantar wspominali Halina Frąckowiak i Marek Stefankiewicz. "Wtedy, gdy przyjaciele słabli Ona stawała się silna" - mówiła Halina Frąckowiak. Fragmenty tego mało znanego programu znajdują się od dziś w MULTIMEDIACH. Ten program to hołd dla Anny, która, jak wspominał Marek Stefankiewicz, "kochała żyć, kochała ludzi...". I tę wielką miłość przekazała nam w piosence.
- Szczegóły
-
Opublikowano: sobota, 03, październik 2015 20:51
Anna Jantar uwielbiała Dalidę... W Studio Gama w 1977 roku słuchała jej wielkiego przeboju pt. "Gigi l´Amoroso". To był jeden z największych przebojów tej piosenkarki nagrany w 1974 roku. Płyty Dalidy były w PRL-u nieosiągalne. Jedyną możliwością wysłuchania jej piosenek było ówczesne radio. O ile wiele zachodnich gwiazd skutecznie pomijano w różnych audycjach muzycznych, tak Dalidę grano bardzo często. Piosenka francuska zawsze była w Polsce lubiana i żaden system politycznny tej symapatii nie zmienił. O Dalidzie, swoim kolejnym wyjeździe do Chicago i nowej płycie - Anna Jantar opowiada w wywiadzie radiowym, który udało się trochę odświeżyć. Materiał zachował się do dziś i pochodzi ze zbiorów prywatnych. W tle słuchać szum fal długich Polskiego Radia. Ten szczególny archiwalny rarytas znajduje się od dziś w MULTIMEDIACH.
W 1979 roku w Rozgłośni Polskiego Radia w Katowicach Anna Jantar nagrała grecką piosenkę pt. "Za wszystkie noce". Ten pożyczony od Eleni utwór z polskim tekstem Lecha Konopińskiego zawsze niósł w sobie pewnien niepokój, tęsknotę za tym, by jawą stał się mój sen... Teledysk do tej piosenki Anna Jantar nakręciła na lotnisku, w samolocie.
To szczególny utwór i dlatego znalazł się na płycie pt. "Nieśmiertelna" boxu "Wielka Dama". Bo dzięki takim właśnie utworom piosenkarz staje się nieśmiertelny.
"Za wszystkie noce" pojawiają się dziś ponownie na ekranie. Tym razem to ekran kinowy i opowieść o trudnej miłości dwojga ludzi w reżyserii Bartka Prokopowicza. Film pt. "Chemia" właśnie wchodzi na ekrany kin. "Kochaj tak, jakby jutra miało nie być" - mówiła Magda Prokopowicz, której historia życia stanowi kanwę tego filmu. Przez wiele lat zmagała się z chorobą nowotworową. Założyła fundację "Rak´n´ Roll Wygraj Życie", aby dawać nadzieję innym chorym. Zmarła 22 czerwca 2012 roku, dwa tygodnie po opolskim koncercie "Życia mała garść", który wyreżyserował jej mąż.
- Szczegóły
-
Opublikowano: czwartek, 13, sierpień 2015 17:16
Miała bardzo zróżnicowaną płytotekę: Edith Piaf, Charles Aznavour, Donna Summer... Słuchała Neila Sedaki, Steviego Wondera. Bardzo ceniła Dalidę, Dianę Ross i Arethę Franklin. Wyjeżdżając wielokrotnie do Stanów Zjednoczonych, Anna Jantar miała okazję obejrzeć niedostępne w latach 70-tych w Polsce musicale i koncerty. Po jednej z podróży do USA wspominała: Najbardziej jednak przeżyłam show wokalistki murzyńskiej Glorii Gaynor. Poznałam ją osobiście. Jest pełna uroku i skromności. W czasie rozmowy wyraziła chęć przyjazdu na koncerty do Polski. Czym prędzej trzeba się tym zainteresować.
Dzisiejsza aktualizacja poświęcona niech będzie więc piosenkarce, która wywarła na Annie tak duże wrażenie. Koncertuje do dzisiaj, jej kariera miała swoje wzloty i upadki, ale przyznany jej ponad 40 lat temu tytuł Królowej Disco nadal jest silnie z nią związany. Gloria Gaynor zadebiutowała w 1974 roku. Jej debiutancka płyta pt. "Never Can Say Goodbye" stała się światowym bestsellerem. Taki również tytuł nosił jej wielki przebój, który w 1975 roku na liście Billboardu dotarł do drugiego miejsca. Dzięki takim hitom jak: "Honey Bee", "Reach Out, I´ll Be There" oraz oczywiście nieśmiertelny "I Will Survive"- Gloria Gaynor awansowała do najpopularniejszych amerykańskich wokalistek na świecie.
Niestety trudno było Królowej Disco rozwijać dalej swoją karierę, gdyż w USA era disco gwałtownie zbliżała się do końca. Początek lat 80-tych przyniósł inną stylistykę, inne trendy muzyczne. Gloria Gaynor zniknęła ze sceny, od czasu do czasu pojawiając się tylko jako aktorka w różnych sitcomach, tak bardzo uwielbianych przez gospodynie domowe, grając zresztą tam podrzędne role. Jej popularność trochę przygasła. Wielkim powrotem na scenę miał być koncert w 2001 roku z okazji 30-lecia pracy artystycznej Michaela Jacksona. Występując obok Króla Popu pojawiła się okazja, aby przypomnieć swoją twórczość, głos, olbrzymi temperament. Rzeczywiście tak się stało. Szkoda tylko, że echa tego konceru przetrwały zaledwie do następnego ranka - 11 września 2001 roku. Ataki terrorystyczne na World Trade Center w Nowym Jorku przyćmiły wszystkie wydarzenia arystyczne, polityczne i społeczne. O koncercie zapomniano...
Gloria Gaynor odwiedziła Polskę w 2007 roku na Sopot Festiwal. Wystąpiła w koncercie pt. "Gorączka Niedzielnej Nocy" obok takich zespołów jak: Hot Chocolate, czy Village People. Dzisiaj 66-letnia gwiazda jest nadal aktywna zawodowo dając koncery przeważnie w USA, ale także w Europie. Jej pierwszy hit "Never Can Say Goodbye" publiczność zawsze oklaskuje na stojąco.
Anna Jantar włączyła do swojego repertuaru dwie piosenki z repertuaru Glorii Gaynor. Pierwsza z nich to utwór pt. "Nie chcę z tobą być", który znalazł się w telewizyjnym recitalu Anny przygotowanym z okazji wręczenia jej Złotej Płyty za krążek pt. "Za każdy uśmiech". Ten materiał telewizyjny znajduje się od dzisiaj w Multimediach. Drugi utwór - nosi tytuł: "Szukaj mnie" i wykonany był na XIV KFPP w Opolu w 1976 roku w trakcie koncertu: "Tip Top zamiast dyskoteki". Wersja studyjna tej piosenki nie została niestety nigdy wydana na żadnej z płyt Anny Jantar. Teksty polskie do obu piosenek napisał Andrzej Kudelski.
Obszerny artykuł Agnieszki Litorowicz-Siegert pt. "Ryzykantka" z sierpniowego wydania "Twojego Stylu" znaleźć można w PRASIE, to dla tych którzy nie posiadają go jeszcze w swoich zbiorach.
O fascynacjach Anny Jantar innymi zachodnimi gwiazdami napiszemy więcej już wkrótce. Tym razem wspominać będziemy byłą Miss Egiptu, piosenkarkę która śpiewała w ośmiu językach i której przebój "Gigi l´Amoroso" do dzisiaj jest jej doskonałym znakiem rozpoznawczym.